No i wybuchłam.
Każde emocje, które zbierają się zbyt długo, w końcu znajdują ujście. Moje uczucia kumulowały się w sercu, więc cieszę się, że znalazły sobie taki sposób wydostania się na zewnątrz jak założenie bloga i Snapczata, a nie przerodziły się w przerost osierdzia lub zawał.
Od jakiegoś czasu, z każdym dniem mocniej, zdaję sobie sprawę, jak magiczna jest dla mnie muzyka.
Jakie obrazy maluje, jak poruszają mnie teksty, historie, które słyszę. Tak, jak napisałam w opisie, niezwykłą dla mnie sprawą jest, że każdy muzykę rozumie na swój własny sposób i nie ma chyba jednego poprawnego, ani błędnego jej odbierania.
Niestety natura nie obdarzyła mnie spektakularnym głosem
i choć gram wprawdzie na gitarze, to jednak talentem muzycznym
nie grzeszę.
Lubię jednak pisać. Redagować, przelewać myśli na papier, zapisywać, kleić, kreować. Dobieranie odpowiednich słów sprawia, że czuję coś wyjątkowego . Tak jak podczas słuchania muzyki, oglądania dobrego filmu, czy czytaniu wartej polecenia książki.
I chcę to puścić dalej. W świat.
Bo radością trzeba się dzielić. Bo wysłana wróci, nie wiadomo kiedy, ale wróci. I to ze zdwojoną siłą.
Martuś
Każde emocje, które zbierają się zbyt długo, w końcu znajdują ujście. Moje uczucia kumulowały się w sercu, więc cieszę się, że znalazły sobie taki sposób wydostania się na zewnątrz jak założenie bloga i Snapczata, a nie przerodziły się w przerost osierdzia lub zawał.
Od jakiegoś czasu, z każdym dniem mocniej, zdaję sobie sprawę, jak magiczna jest dla mnie muzyka.
Jakie obrazy maluje, jak poruszają mnie teksty, historie, które słyszę. Tak, jak napisałam w opisie, niezwykłą dla mnie sprawą jest, że każdy muzykę rozumie na swój własny sposób i nie ma chyba jednego poprawnego, ani błędnego jej odbierania.
Męskie Granie 2017- fantastycznie, jak co roku |
Niestety natura nie obdarzyła mnie spektakularnym głosem
i choć gram wprawdzie na gitarze, to jednak talentem muzycznym
nie grzeszę.
Lubię jednak pisać. Redagować, przelewać myśli na papier, zapisywać, kleić, kreować. Dobieranie odpowiednich słów sprawia, że czuję coś wyjątkowego . Tak jak podczas słuchania muzyki, oglądania dobrego filmu, czy czytaniu wartej polecenia książki.
I chcę to puścić dalej. W świat.
Bo radością trzeba się dzielić. Bo wysłana wróci, nie wiadomo kiedy, ale wróci. I to ze zdwojoną siłą.
Zatem... Trzymam kciuki, Martuś ♥ Załóż jakiś fanpage, albo informuj na bieżąco o wpisach na swoim profilu. Będę się starała wpadać :)
OdpowiedzUsuńOch, już pierwszy komentarz <3
UsuńBędę informować, będę
To zadziwiające, że takie małe coś może tak mocno umilić mi dzień! /Twoja Największa Fanka
OdpowiedzUsuńNastazja, bo pomyślą, że Ci płacę
Usuń