UWAGA, BO PISZĘ POD WPŁYWEM EMOCJI.
Dziś są moje 17 urodziny, dzień, który przeżywam bardziej niż święta Bożego Narodzenia.
Na osiemnastkę chyba zejdę na zawał.
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia i upominki.
Chodzę w skowronkach cały dzień, a endorfiny zaczynają mi się wylewać uszami.
Dziś rano nie mogłam uwierzyć własnym oczom, bo to, co co zobaczyłam w prezencie od mojej mamy przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Płyta One More Light Live, to płyta na której został zarejestrowany ostatni koncert Chestera.
Nie można było dać mi lepszego albumu. Brak słów, żeby opisać, jak to jest usłyszeć Jego głos, jeszcze tak mocny, tak wyrazisty, tak.... jedyny.
Wracając do urodzin.
Już ostatni rok mojej niedojrzałości społecznej, więc ostatni rok, żeby robić szalone rzeczy z tłumaczeniem, że jest się po prostu młodym i głupim
Żartuję, na to nigdy nie jest za późno, po prostu stwierdzenie, że jest się STARYM i głupim gorzej brzmi.
U mnie w klasie panuje ostatnio, jak to świetnie określiła Nastazja, ,,dżuma włosów".
Chłopaki ścinają się na łysą pałę i przypominają kciuki,
a dziewczyny... nie, spoko, dziewczyny nie są chyba aż tak zdesperowane.
Jednak Zosia też zmieniła swój image. Z włosów długości... no, takich za ramiona ścięła się do uszu i wygląda super.
To chyba dało mi kopa do działania, bo myślałam o ścięciu włosów od dłuższego czasu, a przez te wszystkie teksty, które krążą obecnie w moim środowisku - włosy nie nogi, odrosną- postanowiłam też się obciachać
.
Nie jestem tak odważna jak Zosia, ale dwie i pół pełnych garści włosów wyrzuciłam.
Nie wiem, co mi jeszcze strzeli do głowy, ale powiem Wam, że ta świadomość, że mam już 17 lat- cholera, dużo- daje mi do myślenia.
Nie jestem już dzieckiem i czas brać życie w swoje ręce. Czas, żeby zacząć żyć po swojemu.
Mam nadzieję, że według tych życzeń, które mi złożyliście, moje marzenia się spełnią, a raczej, że sama je spełnię. Bo o marzenia trzeba walczyć, a mam ich kilka. Takich naprawdę dużych i takich malutkich, które spełniam dzień po dniu.
Dziś są moje 17 urodziny, dzień, który przeżywam bardziej niż święta Bożego Narodzenia.
Na osiemnastkę chyba zejdę na zawał.
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia i upominki.
Chodzę w skowronkach cały dzień, a endorfiny zaczynają mi się wylewać uszami.
Dziś rano nie mogłam uwierzyć własnym oczom, bo to, co co zobaczyłam w prezencie od mojej mamy przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Płyta One More Light Live, to płyta na której został zarejestrowany ostatni koncert Chestera.
Nie można było dać mi lepszego albumu. Brak słów, żeby opisać, jak to jest usłyszeć Jego głos, jeszcze tak mocny, tak wyrazisty, tak.... jedyny.
Wracając do urodzin.
Już ostatni rok mojej niedojrzałości społecznej, więc ostatni rok, żeby robić szalone rzeczy z tłumaczeniem, że jest się po prostu młodym i głupim
Żartuję, na to nigdy nie jest za późno, po prostu stwierdzenie, że jest się STARYM i głupim gorzej brzmi.
U mnie w klasie panuje ostatnio, jak to świetnie określiła Nastazja, ,,dżuma włosów".
Chłopaki ścinają się na łysą pałę i przypominają kciuki,
a dziewczyny... nie, spoko, dziewczyny nie są chyba aż tak zdesperowane.
Jednak Zosia też zmieniła swój image. Z włosów długości... no, takich za ramiona ścięła się do uszu i wygląda super.
To chyba dało mi kopa do działania, bo myślałam o ścięciu włosów od dłuższego czasu, a przez te wszystkie teksty, które krążą obecnie w moim środowisku - włosy nie nogi, odrosną- postanowiłam też się obciachać
.
Nie jestem tak odważna jak Zosia, ale dwie i pół pełnych garści włosów wyrzuciłam.
Nie wiem, co mi jeszcze strzeli do głowy, ale powiem Wam, że ta świadomość, że mam już 17 lat- cholera, dużo- daje mi do myślenia.
Nie jestem już dzieckiem i czas brać życie w swoje ręce. Czas, żeby zacząć żyć po swojemu.
Mam nadzieję, że według tych życzeń, które mi złożyliście, moje marzenia się spełnią, a raczej, że sama je spełnię. Bo o marzenia trzeba walczyć, a mam ich kilka. Takich naprawdę dużych i takich malutkich, które spełniam dzień po dniu.
Martuś
Z tego wszystkiego biją tak silne emocje, że dotarły aż do Dziewierzewa! 💞
OdpowiedzUsuńNastazja, nigdy nie zdradzaj w Internecie, gdzie mieszkasz, bo różni psychopaci krążą po świecie.
UsuńUmiem się ukrywać jak Dziewierzewo na mapie
Usuń