Wszystko, co od Was dostaję

Jak mi przyjemnie i cudnie, kiedy wysyłacie swoje ulubione twory w południe!

No, może z tym południem to trochę przegięłam, bo są to raczej godziny wieczorne, niemalże nocne, ale podsyłacie mi piosenki i tytuły filmów, a nawet książkę.

Tak więc dziękuję Wam bardzo. Możecie być pewni, że je sprawdzam, oglądam, słucham.

Niektóre są naprawdę świetne, inne może nie w moim guście, ale bardzo doceniam i cieszę się, że je poznałam.

 

1.Po poście o płycie Eda Sheerana, Szymon, ale tym razem inny Szymon, podesłał mi duet tego właśnie artysty z Eminemem. I choć nie słucham na co dzień rapu, to piosenka ,,River" naprawdę mi się podobała. Eminem ma taki charakterystyczny sposób rapowania. Robi to jakby skrzeczał i choć na dłuższą metę jest to dla mnie męczące, to utwór godny polecenia chociażby ze względu na formę.

2.Dzięki Zosi poznałam zespół Florence + the Machine. 

Podesłała mi też piosenkę ,,Alright", zespołu Supergrass, którą oczywiście znałam, ale nie miałam bladego pojęcia, że to utwór tych wykonawców.

Czasami tak jest, że znamy piosenkę, ale nie możemy jej posłuchać bo ani nie znamy tytułu, ani zespołu. 

No i muszę tu wspomnieć o fantastycznej płycie Kultu, którą dostałam od Zośki na urodziny. Koncert, który został na niej zarejestrowany jest naprawdę świetny. 

3.Magda z kolei podesłała mi dwa tytuły filmów.
,,Frank" i ,,Pokój".

Żaden z nich nie należy do łatwych, ale muszę przyznać, że miały coś w sobie i obejrzałam je
 z zaciekawieniem do końca
. 

Tak więc ,,Frank" opowiada o chłopaku, który marzy o karierze muzycznej i nagle na jego życiu pojawia się takowa szansa. Przyłącza się do zespołu, którego liderem jest Frank- facet w wielkiej masce, który nie zdejmuje jej nawet pod prysznicem. Film przypomina mi nieco muzykę Pink Floydów- również jest psychodeliczny. 

A przesłanie w uproszczeniu- jak dla mnie - brzmi ,,Nie wpieprzaj się tam, gdzie nie pasujesz".

,,Pokój" to ciężka opowieść o matce i synku, którzy zamknięci są w pokoju bez okien. Malec wierzy, że nie istnieje świat poza pomieszczeniem, w którym istnieją. Film mocno mnie rozdrażnił, czułam
w sobie niepokój (hyhyhyhyhy gra słów), raczej nie obejrzałabym go drugi raz, ale cieszę się, że go poznałam.

4.No i na koniec ,,Szklany tron" polecony przez dziewczyny z mojej klasy. Przyznam się, że nie przeczytałam całego i nie zamierzam tego robić. Podobnie było z Hobbitem.

 NIE DZIERŻĘ FANTASTYKI. A tym bardziej fantastyki dla nastolatek. Koniec kropka.

Wszystkim Wam dziękuję z całego serduszka i zachęcam do przysyłania mi dalej ciekawych tytułów.

Obiecuję, że przesłucham, obejrzę i przynajmniej spróbuję przeczytać.

Martuś