Wiecie co?
W ostatnim poście napisałam, że opiszę tę akcję charytatywną, ale doszłam do wniosku, że chyba nie mam ochoty tego robić.
Było to dla mnie niezwykłe przeżycie i niech zostanie moje.
Ale zdjęciem się pochwalę, bo takiego rachunku jeszcze nie widziałam.
W ostatnim poście napisałam, że opiszę tę akcję charytatywną, ale doszłam do wniosku, że chyba nie mam ochoty tego robić.
Było to dla mnie niezwykłe przeżycie i niech zostanie moje.
Ale zdjęciem się pochwalę, bo takiego rachunku jeszcze nie widziałam.
Martuś
Komentarze
Prześlij komentarz